Warszawa Praga

KOMICJUM Matki Bożej Zwycięskiej – Warszawa-Praga z siedzibą przy katedrze warszawsko-praskiej św. Floriana sprawuje pieczę nad 15 własnymi prezydiami i 3 kuriami: Matki Boskiej Opatrzności w Wołominie, Matki Bożej Dobrej Rady w Miedzeszynie oraz Matki Bożej Miłosierdzia w Kobyłce. Miejscowości, w których działają prezydia Legionu Maryi podległe Komicjum i Kuriom to: Warszawa, Legionowo, Jabłonna, Siennica, Kiczki, Radzymin, Okuniew, Sokołów Podlaski w diecezji drohiczyńskiej, Malbork w diecezji elbląskiej, Wołomin, Duczki, Helenów, Miedzeszyn, Otwock, Otwock-Świder, Wólka Mlądzka, Wiązowna, Kobyłka. Komicjum podlega bezpośrednio Concilium LM w Dublinie.

Co ważnego dzieje się u nas

Kuria Matki Boskiej Opatrzności w Wołominie
Uczczenie 100-lecia LM

W 100-lecie powstania Legionu Maryi, 7 września 2021 roku, legioniści z Kurii Matki Boskiej Opatrzności przy parafii św. Józefa Robotnika w Wołominie, dziękowali Bogu za lata istnienia Legionu na świecie, w Polsce i w parafii. Odmówiono Nowennę dziękczynną, Różaniec, litanię do Najświętszego Imienia Pana Jezusa i odczytano z Podręcznika LM: „Syntezę Maryjną”. Uroczystość w tym jubileuszowym dniu zakończono Mszą św. sprawowaną przez ks. proboszcza Jacka Pawlickiego FDP, w koncelebrze z opiekunem duchowym ks. Jurą Bondarem FDP. Na koniec zaśpiewano hymn LM.

Udział w pielgrzymce LM na Jasną Górę
11 września legioniści, w liczbie 50, uczestniczyli w XXVII Ogólnopolskiej Pielgrzymce Legionu Maryi na Jasną Górę. Przewodnictwo duchowe zapewnili klerycy – br. Adrian z parafii w Duczkach i br. Paweł z parafii św. Kazimierza Królewicza z Kobyłki. Ponieważ temat przewodni pielgrzymki brzmiał: „Święty Józef – nasz patron, jego droga i posłannictwo” legioniści z kurii wołomińskiej czuli się specjalnie uprzywilejowani, gdyż patronem parafii jest św. Józef. Jak każdego roku zawieźli dary duchowe, w tym: „Dar Modlitwy” – adopcja dziecka poczętego, za dzieci niepełnosprawne i uzależnione od komputera i za ich rodziców, za uzależnionych z innych przyczyn, za Ojczyznę oraz za dusze w czyśćcu cierpiące.

Tradycja Kurii – Msze święte wieczyste

Tradycyjnie, jak co roku, legioniści zamówili na Jasnej Górze msze święte wieczyste o błogosławieństwo Boże, o zdrowie dla nich i ich rodzin oraz o opiekę Matki Bożej. Ponadto w darze od żyjących legionistów zamówili msze święte wieczyste za zmarłych legionistów, od ostatniej zeszłorocznej pielgrzymki. Obie intencje są odprawiana przed obrazem Jasnogórskiej Pani codziennie o godz. 7:00.

Msza św. dziękczynna za 100-lecie LM na świecie
W niedzielę, 19 września 2021 roku, legioniści uczestniczyli we Mszy św., w której dziękowano za łaski otrzymane od Boga przez Maryję, przez 100 lat istnienia LM, z prośbą o odnowienie i rozwój Legionu w parafii, w Polsce i na świecie oraz o Boże błogosławieństwo i potrzebne łaski dla legionistów. Modlono się także za chorych i zmarłych legionistów i parafian, a szczególnie za śp. ks. Eugeniusza Spalonego FDP, długoletniego opiekuna Kurii LM. Mszę św. odprawił dyrektor Wołomińskiego Hospicjum Opatrzności Bożej, ks. Dariusz Czupryński FDP. Sztandar LM podkreślił doniosłość tej chwili, a hymn legionowy, zaśpiewany a cappella, zakończył uroczystość.

Nasza milenijna kapliczka w Miedzeszynie ma już ponad 20 lat. Matka Boża patrzy na zabieganych, objuczonych zakupami, ciągle się spieszących ludzi w pobliżu marketu Biedronka. I jak to matka, jej myśli pewnie krążą wokół nich – swoich dzieci.
Wyrzeźbiona przez ludowego artystę spod Kielc, stoi wysoko, na pniu starego drzewa z piękną, chropowatą korą. Ręce ma rozłożone, rozdaje łaski, gotowa do pomocy. Jedna jej ręka jest czarna, nadpalona. To pamiątka pożaru. Którejś nocy kapliczka stanęła w płomieniach, słup ognia buchał wysoko. Podpalenie czy przypadek? Domysłów było wiele. Być może podpalenie. Ale figura szczęśliwie ocalała, spłonęła tylko drewniana osłona – zadaszenie, dzieło górala z Zakopanego.
Ze zła Bóg często wyprowadza dobro. Nasz miejscowy, znakomity architekt zaprojektował więc nową osłonę, tym razem z ognioodpornego szkła; dodał kilkumetrowy krzyż z amerykańskiej stali. Teren został powiększony i ogrodzony. Pieczę nad kapliczką sprawuje Legion Maryi. To miejsce, poświęcone przez biskupa, jest idealnym miejscem dla ewangelizacji ulicznej i ciekawych obserwacji, którymi się podzielę. Otóż, młodzież, młode małżeństwa z dziećmi, właściciele rasowych psów, a tutaj jest ich bardzo dużo – przechodzą koło kapliczki obojętnie, bez zdjęcia czapki, bez znaku krzyża świętego. Całkowita obojętność. Tylko pies czasem zainteresuje się sztachetkami ogrodzenia, ale jego pan tego jakby nie widział, wpatrzony w ekran telefonu komórkowego. A więc o kapliczkę w zasadzie dba średnie i starsze pokolenie. Niewidzialne ręce codziennie zapalają znicze, przynoszą kwiatki, zamiatają liście, w lecie podlewają rośliny, przywożą plastikowe baniaki z wodą. Utalentowana florystka z Legionu Maryi robi kompozycje kwiatowe.
Osobiście bardzo lubię czas spędzany przy kapliczce. To sposobność do rozmów z przechodniami. Ostatnio rozmawiałam z pastorem protestanckim. Podziwiał polską pobożność maryjną. Był w towarzystwie dwóch panów dobrze obznajomionych z teologią. Wywiązała się polemika dość ostra na argumenty, ostatecznie rozstaliśmy się pokojowo. Wspominam też starszego pana, który padał na kolana przed Matką Bożą i żarliwie odmawiał Różaniec. Czy on jeszcze żyje? Już nie przychodzi.